Czy warto pójść do psychologa i jak wygląda wizyta?

Po co psycholog? Czy nie wystarczą rozmowy z przyjaciółką?

To zależy. Nie można przecenić mocy przyjaźni i dobrej energii związanej z byciem z przyjaciółką. Prawda jest jednak taka, że od przyjaciółki zwykle oczekujemy, że powie nam to, co chcemy usłyszeć.

Od psychologa raczej bym tego nie oczekiwała. To jest ktoś, kto będzie Cię uważnie słuchał, a następnie może skomentować to, co powiedziałaś w sposób, którego się nie spodziewałaś. To nie jest osoba, która poda Ci gotowe rozwiązanie. Od gotowych rozwiązań i dobrych rad są perfekcyjne panie domu, koleżanki i inni lepiej wiedzący. Psycholog, terapeuta, to ktoś, kto pomoże Ci dostrzec, w jaki sposób działasz i jakie to przynosi konsekwencje. Dla Ciebie i najbliższych osób.

Może pomóc Ci przyjrzeć się pewnym aspektom Ciebie, których nie byłaś świadoma. Zajrzeć za fasadę dobrego samopoczucia. Psycholog zadaje pytania. Czasem takie proste pytanie potrafi wywrócić nasze dotychczasowe myślenie do góry nogami. Zwykle to nie są łatwe pytania (choć proste w formie). Psycholog nie oczekuje odpowiedzi. Nie natychmiastowej. Bo spotkanie z nim to nie egzamin. Psycholog jeśli na coś czeka, to na szczególny rodzaj poruszenia, jakie będzie towarzyszyć Twojej refleksji. Psychoterapia skierowana jest do kogoś kto cierpi. To znaczy odczuwa cierpienie subiektywne, bez względu na ocenę wyżej wspomnianych lepiej wiedzących.

Photo-by-Carl-Heyerdahl-on-Unsplash

Zastanawiasz się nad zgłoszeniem?

Masz problemy z pracą, zmieniasz ją często, porozmawiaj o tym z psychologiem.
Nie możesz wytrzymać w stałym związku? Doświadczach przykrych stanów emocjonalnych, nad którymi trudno Ci zapanować?

Masz kłopot z dorastającym dzieckiem? Również z tym możesz się zgłosić do psychologa.

Może wydać ci się to przesadą. Ale zastanów się czy warto inwestować w kolejne działania zastępcze: zakupy, bieganie w maratonach, jedzenie, odchudzanie, zarywanie nocy, ucieczkę w sen, kompulsywne udzielanie sie towarzyskie itd. Czy może zrobisz coś dla siebie i swojego wnętrza, duszy, serca, wrażliwości?

Bo jeśli biegniesz i biegniesz to ile masz czasu dla siebie?

Cały czas w biegu (po galeriach / na trasach / kolejnych punktach w harmonogramie dnia) uniemożliwia przystanięcie. To oczywistość. Truizm.

Ostrzegam. U psychologa się nie biega.

Photo-by-Anthony-DELANOIX-on-Unsplash

Co więcej - siedzi się. Przez określony czas. Ściśle określony. Psycholog ma dla Ciebie całe 50 minut. Nie odbiera telefonu. Nie wyjdzie z gabinetu. Nie będzie łypał w stronę serialu/ wiadomości/ meczu. Skupi się tylko i wyłącznie na Tobie (trochę też na sobie, bo musi wiedzieć, co się z nim dzieje, gdy Ty coś mówisz i przeżywasz, czasem bardzo silne, emocje). Ten czas jest tylko dla Ciebie i od Ciebie zależy jak go wykorzystasz. Możesz milczeć. Możesz mówić. Możesz zacząć mówić 5 minut przed końcem sesji, ta sesja będzie miała dla Ciebie 5 minut. To będzie Twój wybór. Psycholog, terapeuta sie na Ciebie nie obrazi. Będzie na Ciebie czekał i da ci tyle uwagi, ile będzie trzeba. To jest przerzucenie odpowiedzialności na Ciebie, ale i pokazanie, że jest specjalistą, który akceptuje Cię takim jaki jesteś, żaden Twój problem nie jest i nie będzie uznany za nieważny i trywialny. To jak to przeżywasz jest ważne, a nie obiektywna ocena sytuacji. Psycholog nie jest detektywem, który po sesji sprawdza, jak było naprawdę. Psycholog to ktoś, kto przyjmuje Twoją wersję, bo nie ma emocji obiektywnej. Wyabstrahowanej. Będzie zawsze po Twojej stronie.

 

Beata Kubiak
psycholog, psychoterapeuta
w zespole Uważnej od 5.2015 do 11.2017

Copyright © Uważna Pracownia Terapii - Poznań

wizytówka autora

Znajdź nas na Facebooku

Umów spotkanie

tel: 796 038 230
lub na www.uwazna.medsoft.pl

Przyjdź na wizytę

Uważna Pracownia Terapii
ul. Śniadeckich 28/2
60-744 Poznań
NIP: 777-291-26-15
ING Bank Śląski 18 1050 1520 1000 0097 3286 2066